próbuję pomóc... ogarnąć bałagan w Twoim życiu.
tylko ciężko jest pomagać komuś, mając i w życiu i w głowie burdel gorszy niż w damskiej torebce... ale twardo staram się pomagać, bo może to coś mnie pomoże.
Może na zewnątrz i gdy przebywam z ludźmi wydaje się inna. ale gdy jestem sama, wcale tak nie jest. jest wręcz odwrotnie. zamykam się w sobie i swoim świecie, słucham do oporu Linkinów albo Poluzjantów... i nie ma mnie dla całego świata.
Fajnie jest tak czasami dać upust emocjom. nie można cały czas ich trzymać na wodzy, bo człowiek w końcu nie wytrzyma i jak pierdolnie w najmniej oczekiwanym momencie...
przydał by się jakiś prozac albo coś... nie wiem. zapomnieć chcę, o wszystkim... jak na razie.
pozwól mi ogarnąć mój świat a potem wprowadź mnie w swój burdel...
a nie wprowadziłeś mnie w niego, a teraz masz wyrzuty...
Kurwa zdecyduj się.
ja za swoje zdanie nie mam zamiaru przepraszać...
bo to że powiedziałam swoje zdanie, to nie czyni mnie winną...
więc mnie nie obwiniaj.
a zanim powiesz komuś kocham, przemyśl kilka razy, bo możesz się potem z tych słów nie wycofać
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz