środa, 10 września 2014

gdzie....

gdy zrywasz kontakt i prosisz żeby osoba się do Ciebie nie odzywała, to dość jasny sygnał w obydwie strony. potem pojawiasz się po dwóch latach i piszesz głupie " :-) Co u Ciebie?" i świat się rozpada, na miliony kawałków.... bo skoro prosisz żeby zerwać kontakt, to go zrywasz... nie wracasz do tej osoby, zapominasz o niej, układasz sobie na nowo życie. a nie pojawiasz się po kilku latach milczenia, udawania że nigdy nie łączyło Was nic, miłość, przyjaźń, nie ważne co to było. tak się po prostu nie robi... pamiętasz szczegóły. o których nie sądziłam że będziesz pamiętać... wspomnienia są fajną rzeczą, to one w jakiejś części nas tworzą. tylko tworzą, i kształtują... ale po jaką cholerę do nich wracać, przypominać sobie to co było. każde z nas ma swoje nowe życie, bez tej drugiej osoby.... Gdy przeczytałam, że wiadomość jest od Ciebie, do moich oczu napłynęły łzy. nie sądziłam, że po tym jak dwa lata temu zniknąłeś dla mnie z powierzchni ziemi po wypowiedzeniu słów "Lepiej będzie, jak już więcej się nie spotkamy. żenię się... musimy zerwać kontakt, tak będzie najlepiej dla nas" nie sądziłam, że się znowu odezwiesz... Głupie Co u ciebie, spowodowało rozwalenie dnia.... Durniu, zrozumiesz kiedyś, że nie pisze się do byłej dziewczyny, po zerwaniu kontaktu, z którą spędziłeś parę lat życia, wyznawałeś miłość,... Gdzie tu jest logika...????????? Liczę na to, że użyjesz takiego czegoś co masz w głowie. to się mózg zowie... Liczę na to, że to była nasza ostatnia rozmowa. bo rany znowu zostały otwarte, a za dużo czasu kosztowało mnie ich zagajanie. posłuchaj....https://www.youtube.com/watch?v=tHvsikjvZYs

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz