czwartek, 13 stycznia 2011

L.O.V.E?

czym jest miłość, i czy w ogóle takie coś istnieje....
pewnie istnieje, tylko dlaczego tak bardzo musi to boleć, to wszystko? zaślepieni uczuciem, czasem nie zauważamy jak bardzo ranimy osobę, do której coś czujemy... dopiero inni muszą otwierać nam oczy, ale czy ta osoba nie może powiedzieć że to ją boli? Brakuje jej odwagi? Siły?...
może warto chociaż na chwilę zebrać się w sobie i powiedzieć co Cię boli... ale prosto w twarz, jeżeli Cię kocha zrozumie, przeprosi.... jeżeli nie, to spłynie to po niej.... może też udawać, ze ją to nic nie obchodzi, bo nie chce żebyś widział jak płacze... po raz kolejny płacze przez Ciebie....
Boisz się o drugą osobę...?
dobrze, znaczy ze Ci na niej zależy... ale czy to jest dobre, kiedy nie śpisz po nocach, bo się boisz...
boisz się o niego/o nią.... tak po prostu... bo masz koszmary, bo może zrobić coś głupiego, bo czasami zachowuje się jak dziecko....
czasem boisz się, że źle zareaguje na to co zostało właśnie powiedziane.... ale kochasz, nadal kochasz.... chcesz być przy niej/nim....
bo wierzysz, że wam się uda...
Ale ile można żyć na samej wierze, a nie na czynach? ile można tak żyć?
każdego dnia coraz bardziej tęsknisz.... brakuje Ci jej/jego głosu, oczu, uśmiechu.... rozmowy przez telefon to nie to samo, chociaż często tylko w ten sposób możecie pobyć chwilę razem... i nagle trach.... nie ma Was.... tęsknicie, tęsknicie.... a potem przechodzi....
więc to była miłość czy zakochanie, zauroczenie?



Miłość nie wygasa, tak po prostu... jeżeli kochasz będziesz walczyć..